Menu

Miesiąc: październik 2015

Dzień 39: Briallos – Teo 36 km

26.10.2015

Nie specjalnie jest o czym pisać. Dzień kiedy idziesz powyżej 30 km to prawie jak etat. Wstajesz jak jeszcze jest ciemno i idziesz spać jak już jest ciemno. Dzień jak co dzień. No może poza tym, że dziś według wstępnych wyliczeń, pękło 1000 km i że to był przedostatni dzień przed Santiago. Do albergue w […] więcej

Dzień 38: Rodondela – Briallos 37 km

26.10.2015

Mimo tłoku w albergue na wieloosobowej sali, jak tylko grupa narwanych Francuzów się uspokoiła, nocka była całkiem przyjemna, bez chrapania i hałasów. Rano po 7 pobudka, śniadanie w jadalni- zupka chińska i kanapki. Po godzinie 8, jeszcze po ciemku w drogę. Nie ma termometru, ale podejrzewamy że jest nie wiecej jak 8 stopni, już po […] więcej

Dzień 37: Ramallosa – Rodondela 37 km

25.10.2015

Pokój w klasztorze trzeba było opuścić do 9, więc mimo przeziębienia trzeba było szybko się zrywać. Plan na dziś to dojść do Vigo – 20 km, a potem zobaczymy jak się będziemy czuli. Po pół godzinie dogania nas 4 pielgrzymów. Nawet mi się nie chce gadać, co mi się naprawdę rzadko zdarza, jak ktos mnie […] więcej

Dzień 36: A guarda – Ramallosa 37 km

23.10.2015

Na śniadanko jedyna wczorajsza zdobycz, paczka ciasteczek owsianych i ruszamy przed 8. Jeszcze ciemno, w Portugalii nie byłoby jeszcze 7. Wczoraj sklepy pozamykane, dziś jeszcze nie otwarte, także idziemy do przodu w nadziei że zrobimy niedługo zakupy na bardziej obfite śniadanie. Mimo że jeszcze mało co widać szlak jest piękny, prowadzi nad wodą, w tle […] więcej

Dzień 35: Viana do Castelo – A guarda 39 km

23.10.2015

Pobudka ruszamy, ale nie jest to takie łatwe. Jest godz 6:50 a tu ani żywej duszy. Wszystko pozamykane. W końcu znajduje sale gdzie śpi pare osób i machając rękoma, pokazuje śpiącemu strażakowi, że trzeba nas wypuścić. Udaje się. Szybko znajdujemy żółte strzałki i idziemy. Gdy robi się jaśniej, korzystając z dobrej pogody schodzimy z camino […] więcej