Menu

Podsumowanie

To był naprawdę świetny czas. Mam nadzieję że teraz więcej osób utożsamia się z naszą filozofią: Właśnie dziś jest dobry dzień by zacząć realizować swoje marzenia. W każdej bajce na zakończenie pisze się : „.. i żyli długo i szczęśliwe”. My odpowiednio powinniśmy napisać, że wszystko było super. Ale nie było. Od początku. Nie zadziałała przetwornica (takie coś gdzie się wkłada wtyczkę żeby mieć prąd 🙂 ) i straciliśmy nadzieję na publikowanie informacji. Wtedy ze swojego wielkiego plecaka Dominik wyjął drugą i mogliśmy działać. Poza tym wszystko było super. Muszę jeszcze wspomnieć o plecaku. Był on bardzo wielki i było tam wszystko. Widziałem nawet zestaw do układania paneli:). Dziękujemy sponsorom i wszystkim którzy nam pomogli, którzy nas witali ( Artur Hel – do zobaczenia wkrótce) i wszystkim którzy nam kibicowali. Mamy nadzieję że bawiliście się równie dobrze jak my i spotkamy się przy najbliższej wyprawie. Jeżeli chcecie jako pierwsi być powiadomieni o dacie startu zostawcie jakiś komentarz pod tym wpisem (np; łysi są ok 🙂 ). Życzymy wszystkim cudownych Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia marzeń w Nowym Roku. Na rozbudzenie apetytów przed kolejną wyprawą zdjęcie fiordów.

O Nas

Dzień dobry bardzo. Ja to Paweł, a ona to Iza. Witamy Cię na naszej stronie. Jesteśmy w miarę normalną parą, poza tym że nie zgadzamy się z przyjętą przez większość definicją normalności, a wręcz się przeciwko niej buntujemy. Wierzymy w to, że życie nie sprowadza się jedynie do bezsensownej konsumpcji, a do szczęścia nie jest nam potrzebny nowy ajffon. Wierzymy w życie z pasją, pełne aktywności, pokonywanie własnych słabości, a przede wszystkim wierzymy w Boga. Dzięki jego opiece i ciężkiej pracy conajmniej raz w roku możemy się wyrwać z pułapki normalności. Na tydzień, miesiąc, czy dwa. Stopem, rowerem, pieszo albo samochodem. Nie musi to być wcale daleko. Życie ma smak i zapiera dech w piersiach nawet w „naszych” Karkonoszach. Wystarczy wziąć plecak, zmienić tryb na offline, wyciszyć telefon i wyjść z domu. Przed nami miesiąc w Albanii. Rodzina i przyjaciele przyzwyczaili się już, że będąc gdzieś dalej piszemy dla nich jakąś krótką relację. Tak będzie i tym razem. Zapraszamy do wspólnej podróży.